niedziela, 7 czerwca 2009

silly rabbit i wybory

W sondażu dla TVP PO otrzymała 45,3% procent głosów, PiS 29,5% procent, a SLD-UP 12% procent (sondaż OBOPowy z 23.00). czyli mój głos diabli wzięli, no ale przynajmniej przyczyniłam się do osiągnięcia oszałamiającej frekwencji - na chwilę obecną 27%. i opiłam ją cavą (i winem różowym, bo różowe jest optymistyczne, no nie?). ciężko być lewaczką w tym kraju. ale przynajmniej pozostaję w tzw. zgodzie ze sobą. nie tylko w kwestii wyborów do PE. punkt dla mnie.

3 komentarze:

Asia (grzywka) pisze...

Nie wiem, czy to Cię pocieszy, ale przeciwieństwem lewaczki też być nie jest łatwo... mój głos też zmarnowany. Najłatwiej w tym kraju być takim ni to zimnym ni to gorącym...

Anonimowy pisze...

Mój też się zmarnował, ale tylko pozornie. Bo tak naprawdę to żaden głos oddany prawdziwego obrońcę ludzkiego Życia i Godności, prawdziwego Polaka, jakim jest Marek Jurek, nie jest głosem zmarnowanym.

silly rabbit... pisze...

-> grzywka
takim letnim jak nasi wspaniali europarlamentarzyści Kurski i Ziobro?

-> anonimowy
a myślałam, że urzekł cię naprzódpolskopiast :-)

zaczynam rozumieć mojego tatę, który od 20 lat oczekuje by móc zagłosować na Chrześcijańską Unię Jedności...