wtorek, 29 listopada 2022

koniec listopada w kraju nad Wisłą

czasami chciałabym opuścić gardę i po prostu opaść w twoje ramiona 
i to jest najbardziej romantyczne zdanie na jakie dziś gotowa jestem sobie pozwolić 
szczęśliwy kocie

czwartek, 24 listopada 2022

krótkie historie o niemiłości

K (inna K) poznała chłopaka, nie mogli się nagadać godzinami, pełen flow, piękny początek pięknej przyjaźni. po kilku nie-randkach gadanie zamieniło się we flirt, a flirt w noc ze śniadaniem. odkąd zamknęły się za nim drzwi chłopak zniknął w czasoprzestrzeni. odezwał się dopiero, gdy zapytała czy jeszcze się znają. no oczywiscie. nie odzywał się przywalony robotą, to tylko dlatego
K. jest świetną dziewczyną. inteligentną, na luzie, z pozytywnym nastawieniem do świata. 
K. ma swoje życie, pasje, przyjaciół, sport, fajną pracę
K. patrzy w telefon, czy zamruga się lampka przychodzącej wiadomości
K. jest wściekła na siebie. 
jest smutna, jest zraniona, ale przede wszystkim wściekła. NA SIEBIE. 
a powinna na ciebie, chłopaku z tej historii, tylko że widziała w tobie czującą istotę ludzką. 
zupełnie niepotrzebnie.
ta historia jest jak refren w życiu moim i moich przyjaciółek. nienawidzimy siebie za to, że czekamy aż się odezwiecie. że okruch waszego zainteresowania staje się ważniejszy niż nasz świat. że sprawiacie że stajemy się needy. wcale tego nie chcemy. 
serio, powiedzcie wprost, że to zabawa. że to było na chwilę. nie zalejemy się łzami (napewno nie w waszej obecności), nie zrobimy sceny. może nawet pójdziemy znów z wami do łóżka, wiedząc że nie warto inwestować energii w śniadanie. ale nie znikajcie, nie wymyślajcie tych żenujących wymówek, nie piszcie po miesiącu milczenia "hej, co tam u ciebie", nie sprzedawajcie nam tych historyjek z dupy
nie chcemy waszych dusz
chcemy tylko żebyście nie byli chujami
amen. 

środa, 16 listopada 2022

co dalej jest

Raz wzbiera we mnie nadzieja,
raz jestem niespokojna.
Zbyt wiele rzeczy się dzieje -
coś przyjdzie: miłość lub wojna

nie, przyjdzie praca i praca, jeszcze trochę, jeszcze dam radę, ale już widzę te granice poza którymi wszystko staje się bez sensu
za wcześnie przyszła ta jesieniozima, nie wiem czy moje cute little things wystarczą aby poradzić sobie z ciemnością i zimnem i samotnością, czy starczy mi ironii, będę zapalała żarty jak dziewczynka Andersena zapałki 
a może będzie wojna i wszystko rozleci się na kawałki i sprawy przyjmą inny obrót, imponderabilia powiedzą szach mat zachciankom 
nie wiem co dalej jest ale też nie wiem co teraz
***
i wtedy zamykam oczy i widzę siebie nad oceanem i wiem, że tam dom mój gdzie serce moje

piątek, 11 listopada 2022

far far away

 a dzisiaj jest tak, że jedyne o czym marzę to spakować plecak i ruszyć przed siebie. uciec. nie być matką, odpowiedzialnym pracownikiem, właścicielką kota, córką, koleżanką, Polką, chcę rozebrać się z tych wszystkich ról, być gdzieś daleko daleko od samej siebie. 

a potem wkurzam się na siebie, przecież kochasz życie kamilo, przecież kochasz je, będzie czas gdy spojrzysz w przeszłość na dzisiejszy poranek i powiesz sobie: no taka byłaś szczęśliwa

tylko że nie

nie mam dziś sił by przytrzymać samą siebie w ramionach, żeby powiedzieć, że wszystko będzie dobrze

chcę zamknąć oczy i być gdzieś daleko daleko, a najlepiej to nie być wcale