poniedziałek, 22 czerwca 2009

silly rabbit i sztuka ciepliwości

Cierpliwość: spokojne podejście do przykrych zdarzeń, szczególnie niemiłego cudzego postępowania.

Zaiste, czyż to nie najlepszy czas, by ćwiczyć charakter? Pada, włosy mi się elektryzują, mam nieustającą migrenę i przytyłam 3 kilo, a w domu TEGO CHŁOPCA mieszka TAMTA dziewczyna* (*nieszczęścia wymieniam w kolejności losowej, nie wedle nasycenia dramaturgią) (**oczywiście najbardziej martwią mnie te włosy…), jednym słowem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na konieczność autoogarnięcia się, skoro sytuacja obiektywna jest nieogranialna, a szampon antystatyczny nie działa.
No to jedziemy z wikicytatami, okolicznościom życiowym sprzyjającymi:

Cierpliwość 1, Marek Aureliusz sez: Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Nie przepadam za grą w znajdź dziesięć różnic. Odpada.

Cierpliwość 2, Gottfried August Bürger sprach: Cierpliwości! Cierpliwości! nawet, gdy serce pęka!
Bardzo to dramatyczne, a my dramatom mówimy stanowcze nie. Poza tym jeszcze jedno pęknięcie serca i poxipol nie pomoże. Odpada.

Cierpliwość 3, przysłowie arabskie: Cierpliwość – spryt tego, kto nie jest sprytny.
Hm. Daje do myślenia. Szczególnie w kombinacji z: Cierpliwość 4, przysłowie greckie: Cierpliwość jest kluczem do szczęścia. Czy poprawnym logicznie jest zatem stwierdzenie, że spryt jest kluczem do nieszczęścia…? Na pohybel spryciarzom!

Cierpliwość 5, by Voltaire: Cierpliwość wydaje się nam niczym. A jednak, cóż to za wydatek energii!
Dobre! Rozwiązuje kwestię zbędnych 3 kg: ciekawe ile kalorii spalają dwa tygodnie cierpliwego czekania?
A na dodatek: Cierpliwość 6 (Georges-Louis de Buffon ): Geniusz to tylko sprawa cierpliwości. I to mi się podoba: nie dość że schudnę, to jeszcze będę genialna. Ha! (ale nadal pozostaje nierozwiązana kwestia elektryzowania się włosów. Może to reakcja alergiczna na cierpliwość…?)

Cierpliwość 7, Ambrose Bierce (wtf is Ambrose Bierce?): Cierpliwość: łagodna forma rozpaczy uchodząca za cnotę.
Buuu. Bardzo smutne. Odpada, bo jak się popłaczę to uspokojona kombinacją nurofenu z ibupromem migrena powróci. I’m in need of ketonal. And other kinds of divine intervention .

Cierpliwość 8
, Jonathana Carola: Cierpliwość zawsze zostaje z miotłą w ręku.
Osobiście uważam, że jak wszystkie pozostałe dzieła Carola i ten cytat trąci grafomanią, ale nie mogę odmówić mu uroku. Hehe: koleżanka czeka, czy odlatuje?

No i tak. Ćwiczę charakter. Avec plaisir, avec enthousiasme.

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Michał Anioł

Geniusz to wieczna cierpliwość.

ale pociecha :)

silly rabbit... pisze...

no to jednak fajnie, że jestem blondynką ;)

Adam Pękalski pisze...

Ambrose Bierce to amerykański pisarz, weteran wojny secesyjnej i autor zbiorku opowiadań o tejże pt. "Jeździec na Niebie". Onegdaj bardzo mi się podobały, nie wiem jak zniosły próbę czasu. Poza tym autor literatury grozy. W filmie "Old Gringo" grał go Gregory Peck.
Facet nie zasługuje na "wtf".

przypadkowo pisze...

nadal tam mieszka (TA DZIEWCZYNA)??? To dwa tygodnie tyle trwaja?

silly rabbit... pisze...

anulowane wtf dla Bierce'a przechodzi na wtf dla sytuacji mieszkaniowej i względności czasu