czwartek, 31 grudnia 2009

HNY

weryfikując staroroczne postanowienia: 30% zrealizowanych (dobra, lekko naciągam), co oznacza, że mam z głowy wymyślanie tegorocznych. jako że nadal planuję:
pkt 1. zdrowiej się odżywiać, i - wbrew pozorom - nie jest to bliski zastępnik: chcę być chudsza; chociaż, jak tak dalej pójdzie (w sensie: jeśli co roku będę ważyła o 1kg więcej) to w wieku 74 lat osiągnę 100 kg; co z pewnością się nie zdarzy, bo prędzej wykituję na zawał w okolicach 40tki;
i tu płynnie przechodzimy do pkt. 2: pkt 2. rzucić palenie. o boże. na samą myśl muszę zapalić :/
pkt 3. nie zdawać się ze związkofobami, żonatymi, będącymi w stałych, długotrwałych i krótkoterminowych związkach, itede itepe. wpisuję profilaktycznie.
pkt 4. (uwaga, brand new one!) zrobić certyfikat trenera warsztatu. do kwietnia.
no i tyle. wystarczy że zrealizuję jedno (dobra, lekko naciągając) i już będzie 25% całości. phi.
***
HNY, dir ol.

Brak komentarzy: