niedziela, 8 listopada 2009

baby, you can drive my car...

z serii aktywne techniki zarządzania czasem, cz. I. - co można robić prowadząc samochód?
sprawdzone: poprawić make-up, rozmawiać przez telefon, pić kawę
zaobserwowane: palić szluga, pomalować paznokcie, wysłać smsa, czytać gazetę, jeść śniadanie, rozwiązywać krzyżówkę, robić seks (wyższa szkoła jazdy: kombinacja powyższych)
zasłyszane: karmić dziecko piersią (W-wa)
przeczytane: ustawić autopilota i pójść zrobić sobie kanapkę (USA, wersja dla samochodu campingowego)
moim zdaniem opcja z karmieniem przebija kanapkę.
***
btw - kupuję samochód. strzeżcie się.

3 komentarze:

przypadkowo pisze...

a to nie bylo tak, ze jeden juz masz???

silly rabbit... pisze...

nie no, ciągle chodzi o ten sam...
ja i moja mama w duecie kiepsko zarządzamy czasem (i samochodami)

Katta pisze...

to teraz zaszycie się w spa niewyjęte