poniedziałek, 2 listopada 2015

zorza

kiecka z tęsknoty, pantofle z poczucia winy (albo klapki, co spadają przy byle okazji)
tak się przechadza pani księżniczka po swoich ogrodach
i łąkach
patrząc jak jesień (albo coś innego) zabiera barwę 
wszystkiemu
księżniczka (tytuł może na wyrost) gra ze sobą w kółko i krzyżyk
ciągle
ciągle
do mdłości i snu, gdy wróci do domu (miejsca gdzie śpi)
***
dzisiaj jest zorza. podobno. 

Brak komentarzy: