niedziela, 16 października 2011

wff - odsłona 2

mój faworyt na etapie wybierania tegorocznego zestawu, no i proszę - nagroda za reżyserię dla Santiago Amigoreny. zasłużenie; film bardzo dobrze rozegrany psychologicznie, bez łzawych kawałków i scen-wytrychów. nie popada w banał, pięknie rozgrywa ciszę śniegu i solnej pustyni, ciszę rozpaczy i ciszę ukojenia. polecam. z pewnością będzie w kinach, pewnie już za pół roku... (przypomnę się)

Brak komentarzy: