piątek, 21 lutego 2025

tara

 I'll think of it tomorrow, at Tara. I can stand it then.
W coraz mroczniejszych czasach tym, czego potrzebuję, jest Tara. Tara jest miejscem, jest celem, jest rysem charakteru, jest jedyną stabilnością, czymś na czym można się podeprzeć. Czymś, dokąd można wrócić, nabrać sil by pójść dalej. Tara jest niezmienną, niezależną. Jest zahaczką.

niedziela, 5 stycznia 2025

wszystko będzie dobrze

Dzień dobry w styczniu, witamy jak i mój lękowy styl przywiązania
Ileż emocji w nim jest (sarkazm i ironia, nie znoszę typa)
choć po prawdzie to tak: odpuść już stary, nie musisz mnie chronić; wszystkie katastrofy, których się obawiamy już się wydarzyły, a teraz odgruzowujemy; później założymy grządki i kwietniki, i, maleńka, wszystko będzie dobrze, wszystko będzie dobrze