post z cyklu: urzekła mnie ta historia
Niewidzialny dżin trafił do sądu. Nietypowe oskarżenie skierowała jedna z rodzin z Arabii Saudyjskiej, która oskarżyła ducha o kradzież i napastowanie. W pozwie, który trafił do sądu w Shariah, rodzina oskarża dżina o nagrywanie gróźb na skrzynkach głosowych telefonów, kradzież telefonów komórkowych i rzucanie kamieniami, kiedy ktoś chciał wyjść z domu nocą.
Rodzina, która mieszka od piętnastu lat w jednym z domów w pobliżu świętego miasta Medyna, poinformowała, że zaczęła odczuwać działania ducha około dwa lata temu.
- Zaczęliśmy słyszeć dziwne hałasy – powiedział jeden z mieszkańców nawiedzonego domu, który prosił o nieujawnianie nazwiska. - Na początku nie traktowaliśmy tego poważnie, ale później zaczęły dziać się dziwne rzeczy, a dzieci naprawdę już się bały, kiedy dżin zaczął rzucać w nas kamieniami - dodał.
Jak powiedzieli przedstawiciele miejscowego sądu, sprawa jest już badana. - Musimy zweryfikować ten nietypowy przypadek, chociaż jest to wyjątkowo trudne – mówi szejk Amr Al Salmi, szef sądu, który zajął się sprawą.
to on, mój wymyślony tuńczykowy dżin! come back to mummy, dziecinko! i nie rzucaj w arabów kamieniami, bo to niepoprawne politycznie.
wtorek, 14 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
dżin na pewno z przemytu...! tym powinien się zająć sąd najwyższy - żaden miejscowy...
(i raczej rzucało Arabami o kamienie - nie odwrotnie...:)
co to się porobiło... dżin i to z przemytu w kraju muzułmańskim!
ktoś będzie kamienowany, pytanie tylko czy sam dżin czy domownicy mający z nim styczność?
moim zdaniem sprawę powinien przejąć inspektor Tonic z Interpolu (szejk Salami wydaje się niezbyt pasować)
a może sledczy Pepperoni z CIA?
Prześlij komentarz