łapię chwile ulotne jak ulotka, ulotne chwile łapię jak fotka
***
a z tymi chwilami to myślę sobie, że jest tak, że są jak przyszpilone motyle, które pokrywają się kurzem i choć je masz, to nie masz nic, bo bez trzepotu skrzydeł motyle są tylko martwymi przedmiotami, niczym więcej.
sobota, 10 lipca 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
pozostają obrazy, które kiełkują i inspirują inne chwile.
choć przepadają to otwierają drzwi innym motylom, które zatrzepotać skrzydłami mogą
Prześlij komentarz