Czy tydzień to dużo czy mało
Czy dwa lata to dużo czy mało
(tricks for kids)
Zamykam oczy I widzę cię, alpejska łąko, wieszczku jedzący mi z ręki, łaciata krowo z za dużym dzwonkiem
Widzę cię taflo jeziora, gdzie płynę i przez kilka sekund wszystko wiem
Spadająca gwiazdo na ciemnym niebie w miejscowości, której nazwy nie pamiętam
Widzę cię
Jesteście ze mną
Choć tu i teraz: było i minęło
W Sopotach u przyjaciółki, 24 godziny płynnej magii. Tai chi na dachu teatru szekspirowskiego (tai chi nie jest dla mnie, lecz: ahoj przygodo!), dźwigi stoczni o zmierzchu, peron w Sopocie jak z innej czasoprzestrzeni, dziki buszujące pod konsulatem, droga przez las, plaża skażona pożarem, szum morza w uszach, inne smaki, cisza żydowskiego cmentarza, pociąg, bociany i sarny w złotej godzinie, bol głowy, jakbym nagle poczuła wszystko wszędzie na raz
I potem ten sen
Taki sen, z którego budzisz się w łzach. Sen, który domyka drzwi.
Dziś potańczę i pobędę ze sobą, dziś pozajmuję się moim ja, dziś będę dla
siebie najlepsza