zawsze ta znajoma znajomej, której dzieją się rzeczy, piękne lub straszne, zawsze jednak w ciągu przyczynowo-skutkowym, w magii sprawiedliwego świata, gdzie karma is a bitch a prawdziwa miłość zwycięża
no nie wiem
wiem że samo się nie zrobi, bo bez pracy nie ma kołaczy, wiem, że gdy nie kupię losu nie wygram na loterii, wiem i rozumiem logikę zdarzeń, że bez a nie będzie b
ale
to nie znaczy, że jak a to napewno b, bo niestety możesz zamienić pasję w pracę i nie zostać milionerką, możesz autentycznie pokochać siebie i nie być nigdy pokochaną, możesz zrobić wszystko jak należy i wyjść na zero lub i mniej
dlatego
przynajmniej
chcę się dobrze bawić
bo Emily nie miała racji: skoro nie mogłam mieć wszystkiego, dbałam o te mniejsze rzeczy i meblowałam nimi mój pałac możliwości
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz