wczoraj rozbłysła świąteczna iluminacja, jutro preludium do sezonu prezentowego, a tvp już pewnie szykuje pakiet niezniszczalnych hitów wszechczasów z brucem willisem i kevinem samym w domu. okropieństwo, zgroza i komercja. tylko czemu nie mogę się temu oprzeć?
***
moje małe 'the best of', na rozgrzewkę: klik-klik
niedziela, 5 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
ojojoj... ten film to masakra. znam go na pamięć i nadal wzrusza mnie do łez, co jest przerażające i upokarzające ale cóż poradzić. "enough now"... uch. straszne.
po prostu koszmar :D
koszmar i wstyd, tak ;)
Prześlij komentarz