wtorek, imieniny norek
dla B. i M. (i drugiemu M. też, choć zjawił się bez badylka) za obchody w degeneracji, tudzież kwiatki (bardzo subtelne i zaiste dziewczęce) - stoją już w wazonie, jeden nieco ułamany (kawałek prawdopodobnie został w żółtym autku bez tłumika), wszystkie niemożebnie pachnące sunflowersem
wtorek, 16 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
:)
M (ten z badylkiem) (ale nie z tym który się ułamał) - w autku tego drugiego M - [tym bez tłumika]* ... znaczy się dzięki za fajny wieczór :)
* on (znaczy się autko - autko ma ksywę prosiaczek albo prosiak) ma tłumik, tylko taki niepozorny...
Prześlij komentarz