wydaje nam się, że inni sa szczęśliwcami, tylko dlatego, że mają to czego my nie mamy; prostowłose robią trwałe, te z lokami prostują je, and so it is. w takim razie, skąd pewność, że nasze pragnienia są prawdziwe? dlaczego zawsze przychodzimy za późno (syndrom Oniegina)? dlaczego wiemy co było najważniejsze, w momencie gdy to już utraciliśmy? hmmm, chyba nie powinnam już sączyć tego bacardi z colą. ;-)
to jeszcze raz:
It's not my cross to bear
No, I don't care
słucham na okrągło
piątek, 8 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz